środa, 15 sierpnia 2012

Limousin part 2

Widze swiatelko w tunelu, dzisiaj strata liczona w sekundach a nie w minutach, to tak na pocieszenie. Caly etap cos sie dzialo, tak jakby byl to wyscig klasyczny, nie bylo nawet przerwy na pipi, brat Gilberta chyba tez nie blyszczy forma bo dostal 44min i dostal limit. Jutro wedlug profilu najciezszy etap, moze w koncu przyjdzie czas ze nie bede jedynie biernym uczestnikiem tego wyscigu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz